matematykaszkolna.pl
Funkcja kwadratowa - wybrane zadania. Kamila: rysunekWitam wszystkich emotka Uczę się właśnie do sprawdzianu z fukcji kwadratowej i mam problem z 5 zadaniami. Generalnie wiem o co w nich chodzi, lecz wynik nie wychodzi taki jak w odpowiedzi. Byłabym wdzięczna, gdyby ktoś mógłby na to zerknąć i mi wytłumaczyć. Zad.1 Wykres funkcji g jest symetryczny do wykresu funkcji kwadratowej f(x)=−2(x−3)(x+2) względem osy OY. Zatem funkcję g opisuje wzór: Tak, więc symetria funkcji f(x) względem osi OY to f(−x), czyli wykres powinien wyglądać tak − g(x)=−2(−x−3)(−x+2). Wiem, że jest to źle, bo odpowiedź powinna wyglądać tak: g(x)=2(x+3)(2−x). Zad.2 Jednym z miejsc zerowych funkcji kwadratowej f(x)=x2+ax+b jest liczba 3 i odcięta wierzchołka paraboli jest równa 1. Zatem wzór funkcji f w postaci iloczynowej ma postać: Skoro p to w1, czyli równe 1 i siłą rzeczy w2 to 3 to wzór f(x)=(x−1)(x−3), a dobra odpowiedź to f(x)= (x+1)(x−3) Zad.3 Wykres jednomianu kwadratowego f(x)=2x2 przesunięto równolegle wzdłuż osi OX o 1 w kierunku ujemnym i wzdłuż osi OY o 4 w kierunku dodatnim. Otrzymano wykres funkcji g. Zapisz jej wzór. Mi wyszło g(x)=2(x+1)2+4, a ma wyjść g(x)=(2x+2)2+4. Zad.4 Iloczyn pierwiastków równania (x−3)(x+4)=(x−3)(2x−10) jest równy: Ja zrobiła tak: x1=3 x2=−4 x3=3 x4=5 Wszystko pomnożyłam i wyszedł mi wynik −180, a ma wyjść 42. Zad.5 Przedział (−, 1> jest zbiorem rozwiązań równości x(x−1)≥x2−1. Z obliczeń wyszło mi, że: x2−x−x2+1≥0 −x+1≥0 x≤1 Bardzo proszę i pokazanie mi w czym popełniam błąd w tych zadaniach i wytłumaczenie mi ich. Będę bardzo wdzięczna. Pozdrawiam serdecznie Kamila
24 sty 13:19
Artur z miasta Neptun: 1. skoro symetria jest względem OY to (pamiętasz warunek 'parzystości' funkcji?): g(x) = −f(x) = 2(x−3)(x+2) A Ty to co napisałeś to jest symetria względem punktu (0,0)
24 sty 13:23
Aga: Zad. 1 masz dobrze rozwiązane, wyłącz przed nawias −1 z pierwszego nawiasu, a w drugim tylko zmień kolejność i otrzymasz odpowiedź.
24 sty 13:26
Artur z miasta Neptun: 2. Wiesz że miejscem zerowym jest 3 więc: x2+ax+b = (x−3)(x−s) = x2 −x(3+s)−3s wykorzystujesz wzór na odciętą wierzchołka, z której wyliczasz s (drugie miejsce zerowe). '1' to współrzędna wierzchołka ... wierzchołek leży "pośrodku" miejsc zerowych ... dlatego
 x1+x2 3+x2 

= 1 ⇒

= 1 ⇒ 3+x2 = 2 ⇒ x2 = −1
 2 2 
24 sty 13:27
Artur z miasta Neptun: 3. Dobrze obliczyłeś. (2x+2)2+4 = (2(x+1)2+4 = 2(x+1)2 +4
24 sty 13:29
Aga: Zad 2. Z zad. wynika, że p=1, x1=3, a x2wyliczysz ze wzoru
x1+x2 

=p
2 
x2=−1. Odp. wyjdzie taka jak w książce.
24 sty 13:30
Artur z miasta Neptun: 4. Pospieszyłeś się. Przerzuć na jedną stronę ... masz ()() − ()() = 0 Wciągasz (x−3) przed "nawias" więc masz ()[() − ()] = 0 I obliczaj.
24 sty 13:31
Artur z miasta Neptun: 5. I właśnie x≤1 oznacza, że x ∊(−;1>
24 sty 13:32
Aga: zad. 4. Nie możesz natychmiast podać pierwiastków, bo najpierw trzeba doprowadzić do najprostszej postaci, wszystko przenieść na lewą stronę, otrzymasz równanie kwadratowe i z Δ wyliczysz x1 i x2, gdy Δ>0
24 sty 13:35
Aga: Artur zad. 1 źle objaśniłeś
24 sty 13:38
Kamila: Bardzo dziękuję Wam za pomoc, teraz widzę swoje błędy. Pozdrawiam
24 sty 13:52