Oblicz podaną całkę Katarzyna: Oblicz podaną całkę:

	3x3−4x+√x
∫		dx=
	x2

	3x3		4x		√x
∫(		−		+		)dx=
	x2		x2		x2

∫(3x−4x⁻¹+x^−3₂)dx=

	1
3∫xdx−4∫		dx+∫x−32dx=
	x

Dobrze? Co dalej?

Artur z miasta Neptun: 1)

	−4
∫3x dx + ∫		dx + ∫x−3/2 dx
	x

Katarzyna: 3*x²−4ln|x|+..;;

Artur z miasta Neptun:

	3		2
=		x2 − 4 ln |x| −		x−5/2 + c; c∊R
	2		5

Artur z miasta Neptun: kiedy masz egzamin?

Katarzyna:

−√x
−1/2

Katarzyna: Piatek

Katarzyna: Sorka w niedziele

Katarzyna: Nie kumam tego − 2/5x ?

Artur z miasta Neptun:

	3		1
=		x2 − 4 ln |x| −		*x−1/2 + c; c∊R
	2		2

Artur z miasta Neptun: sorki ... pomyliłem w ostatnim całkę ... zrobiłem z potęgi "dodatniej"

gwiazda: Bo tam ma być −2x^−1₂+C

Artur z miasta Neptun: i znowu źle ... gwiazda dobrze zrobił końcówkę ... czemu XXXXX tutaj nie ma opcji edytowania

gwiazda: Zrobiła Da się kasować posty , ale mogą je osoby nieliczne które już długo pomagają na tym forum jakoś chyba tak

Katarzyna: To ostatnie mogę zamienić to za pomocą tego wzoru:

	xa+1
∫xadx=		+C ?
	a+1

Artur z miasta Neptun: wybacz mi o Pani no to niedobrze, że tylko wybrańcy mają taką opcję

Artur z miasta Neptun: Kasiu ... każdą z tych trzech części z tego wzoru "pykasz" ... tylko u góry w tym ułamku (wzór) jest x^a+1.

gwiazda: Sama nie wiem kto ma , ale wiem , że się da Ale najważniejsze pomóc i nakierować jak ma być w zadaniach A nic się nie stało.

Katarzyna: No i wychodzi mi wtedy:

x−12
	tak?
−1/2

Artur z miasta Neptun: niby tak ... ale jak tu nakierować jak się robi takie "byki" zresztą z tego co widzę, to tutaj coraz częściej nie ma "naprowadzania" tylko coraz częściej jest −−− macie mi to rozwiązać i najlepiej jeszcze podziękujcie, że wam pozwoliłem/−am rozwiązać mi zadanie.

Artur z miasta Neptun: tak ... czyli 2*x^−1/2

Artur z miasta Neptun: z minusem na początku

Katarzyna: Dzieki Zgadzam się z Panem Arturem dlatego coś sama tu kombinuję

Artur z miasta Neptun: tylko nie "panuj" mi tu ... ja tylko parę lat starszy. Kombinuj kombinuj ... w końcu na egzaminie Ci nie pomożemy ... polecam Ci poszukać "skoczylas", bądź "krysicki, włodarski" ... obie książki to "analiza matematyczna" albo coś w tym guście.

Kejt: ech..sami studenci..nie ma co robić

Artur z miasta Neptun: Kejt −−− zawsze możesz ogródek mi przekopać

Kejt: w zimie? i tak nie ruszam się z domu..chora jestem..zresztą...miałam na myśli coś matematycznego..i to niekoniecznie liczenie ruchów łopaty albo grudek ziemi

Artur z miasta Neptun: ależ to jest matematyczny problem −−− po obliczaj wszelkie konieczne ruchy (biorąc pod uwagę miejscowe zmrożenie gruntu −− na podstawie prognozy pogody z ostatnich X dni, siłę i kierunek wiatru, zmęczenie, itd. itp.) Jak Ci się nudzi ... to ja zaraz naślę na Ciebie "ynteligentów" ode mnie z kierunku

Kejt: nie zaprzeczyłam, że nie jest..nie mniej jednak lepiej żebym nie wychodziła z domu.. Mam się bać?

Artur z miasta Neptun: Kejt −−− jak Ci się nudzi to: 1. Dla funkcji f(x) = e^x napisać wzór Maclaurina z n−tą resztą Lagrange’a, a następnie obliczyć ³√e z dokładnością do 10⁻³ 2. https://matematykaszkolna.pl/forum/123194.html 3. https://matematykaszkolna.pl/forum/123185.html

Kejt: po co ja się w ogóle odzywałam..