matematykaszkolna.pl
.. Tripida: jak można wykazać, że funkcja f(x)=6x−6x dla przeciwnych argumentów przyjmuje przeciwne wartości?
15 sty 20:02
ICSP: nieparzystość?
15 sty 20:03
Jack: wez f(x) a potem f(−x). samo wyjdzie emotka
15 sty 20:05
Tripida: tak właśnie zrobiłam , chciałam się upewnić , bo nie mam odpowiedzi emotka
15 sty 20:11
Jack: musisz wykazać, że skoro dla x mamy f(x), to że dla −x mamy −f(x).
15 sty 20:12
Jack: to zapisz i pokaż co masz emotka Wtedy uzyskasz pewność
15 sty 20:12
Tripida: poczekaj zanim to napisałam to miałam tak: f(a)=6a−6a f(−a)=6a−6a f(a)=f(−a) 6a−6a=6a−6a 0=0 skoro mają mieć przeciwne wartości, to jak przeniosę na jedną stronę wszystko to powinno się wyzerować (przy optymistycznym założeniu że nic nie skopałam ) Jak nie to mnie poprawcie. Z góry dziękuje.
15 sty 20:22
Jack: nie no... "f(a)=f(−a)" − to nieprawda. f(x)=6x−6(−x) Trzeba pokazać, że f(−x)=−f(x). A więc f(−x)=6−x−6−(−x)=6−x−6x=−(6x−6−x)=−f(x). Koniec. emotka
15 sty 20:27