Kombinatoryka
Basiek: Kombinatoryka.
Znów przybiegam z "płaczem". Mam jedno zasadnicze pytanie, bo prawie wszystko już rozumiem,
oprócz tego, co było na samym początku.
Przykładowe zadanie:
Koloniści mogą ustawić się na 380 sposobów. Ilu jest kolonistów.
Moje pytanie (bo wiem, jak rozwiązać)− dlaczego to nie może być zrobione zwyczajnie z
kombinacji (chyba, że pomnożymy ją x2

), tylko z wariacji bez powtórzeń. Część "bez
powtórzeń" łapię, tylko dlaczego kolejność ma tu znaczenie
14 sty 15:01
Aga: Jeśli wszyscy ustawiają się w kolejce np po obiad, to jest istotne , czy ktoś stoi na początku
kolejki, czy na końcu ( a zwłaszcza, gdy jest głodny).
Ale jeśli wybieramy reprezentację , to nie ważne, czy będę wybrana jako pierwsza, czy jako
ostatnia,
ważne, aby się w tej grupie znaleźć
Czy to zadanie jest kompletne?
Czy ustawiają się wszyscy, czy w rzędzie, czy w kole?.
14 sty 15:17
Basiek: Tak, zadanie jest kompletne.
I moim zdaniem nie ma znaczenia, czy pierwsze do pary wybiorę Asię, czy Kasię, czy
odwrotnie...,a jednak.
Jeśli to jest kolejka lub liczba, lub ponumerowana kula, to rozumiem, że kolejność ma
znaczenie, ale w tym przypadku... chyba nie rozumiem.
14 sty 15:21
Aga: kolonistów ustawiasz parami?
14 sty 15:25
Basiek: Boże, właśnie wstałam. Super to napisałam. Przepraszam

. Naprawdę.
Koloniści mogą ustawić się PARAMI na 380 sposobów. Ilu jest kolonistów.
Zgubiłam najważniejszy wyraz. Brawo.
14 sty 15:26
Aga: To wszystko jasne, przecież ważne jest, czy np.stoisz z przodu w dwuszeregu, czy z tyłu ,
na spacerze, czy idziesz od strony ulicy, czy z bardziej bezpiecznej strony .
14 sty 15:32
Basiek: Hm, no niby tak... tylko w moim rozumowaniu to wygląda tak, że oni się po prostu podzielili i
sam fakt, że się podwójkowali jest istotny, nic innego. Ale przemyślę to zdanie powyżej.
Dziękuję bardzo, jesteś genialna,
Aga
14 sty 15:34
Basiek: Mogłabym jeszcze jednym prostym zarzucić?
14 sty 15:39
Aga: @ Basiek, bez przesady.Kiedyś byłam dobra w te klocki.
14 sty 15:39
Basiek: Dalej jesteś
14 sty 15:40
Aga: Jestem, pytaj, jak będę wiedziała, to odpowiem.
14 sty 15:42
Basiek: Wśród ilu osób dwa bilety do dwóch różnych teatrów można rozdać na 90 sposobów?
Chodzi o sam zapis, bez liczenia itd. Ja nie mam pojęcia zielonego.
14 sty 15:43
Aga: też z wariacji bez powtórzeń, bo najpierw chciałabym dostać bilet,(kombinacje) jeśli do
jednego teatru, a wariacje, jeśli do różnych teatrów.( jeden ma np.wg mnie lepszą obsadę )
14 sty 15:51
krystek: n 0sób pierwszy bilet
i do każdego następnego n−1 osób i mamy
n*(n−1)=90
n=10
14 sty 15:52
Basiek: Hm,
Aga wynik się zgadza. Czyli tak.... mam n ludzików, z których każdy dostaje 1 lub 2
bilety, te bilety nie mogą się powtarzać, tak? Z tego wynika hm... n to będzie liczba ludzi, k
liczba różnych biletów. Myślę intensywnie.
@ Krystek, za to Twojego rozwiązania nie rozumiem ni w ząb
14 sty 15:58
Aga:
Z grupy n ludzików wybierasz dwie osoby, którym wręczysz bilety i bilety możesz przydzielić na
dwa sposoby.
Co można zapisać tak jak zapisał krystek w drugiej linijce.
14 sty 16:05
Basiek: Dobra, chyba jednak średnio rozumiem.
Np. gdybym chciała rozdać 2 różne bilety 4 osobom, to ...
pierwsza osoba mogłaby dostać 1 bilet/ 2 bilety
druga 1/2
trzecia 1/2
czwarta 1/2
dla każdej osoby mam 2 możliwości
czyli 24, analogicznie tu byłoby 2n , z czego wychodzą mi zwyczajne głupoty, co ja tu
zamieszałam w rozumieniu zadania?
14 sty 16:05
kylo1303: Ale nie przewidujecie ze jedna osoba moze dostac 2 bilety
14 sty 16:06
kylo1303: Jesli ich rozwiazania sa dobre, to znaczy ze bilety maja wedrowac do roznych osob. Dlatego
nawiazujac do twojego "mini zadanka"
| |
*2 (wybieram 2 osoby ktore dostana po bilecie, a nastepnie mnoze x2 bo sa 2 mozliwosci |
| |
dostania biletu: teatr 1 i teaatr2)
14 sty 16:07
Basiek: aaaaaaaaaaaaaaa, czyli każdy może dostać po 1 bilecie?!
Nie rozumiem tego, zadania z Pazdro mi wychodzą niemal wszystkie, Kiełbasa też mi idzie nieźle,
a Operonowska podstawa jak krew z nosa.
Czy mnie się wydaje, czy oni kiepsko te zadania precyzują?
14 sty 16:09
Aga: No właśnie, jeśli przedstawienie odbywa się o tej samej porze, to po co mi dwa bilety?
W niejasnej sytuacji trzeba rozpatrywać różne możliwości, bo nie wiadomo co autor miał na
myśli.
14 sty 16:14
kylo1303: No nie jest to do konca sprecyzowane

Bo gdyby bilety mogyby wedrowac do tej samej osoby to
byloby n
2=90, a ze dajemy innym to widac ze jest 10 osob i sie zgadza.
14 sty 16:15
Basiek: Jednak miło by mi było, gdyby je tak układali, żebym wiedziała, co autor miał na myśli. Ja tu
się głowię, wychodzą mi wyniki kosmiczne, jakbym do tego nie podeszła... , a autor miał "co
innego na myśli". Zdenerwowałam się. Teraz zadanie wydaje się jasne.

Dzięki

I teraz już OBIECUJĘ ostatnie.

Z talii zawierającej 52 karty losujemy jedną kartę. Podaj liczbę zdarzeń elementarnych
sprzyjających zdarzeniu: wylosowano figurę, która nie jest pikiem ani treflem.
14 sty 16:18
Basiek: To jest kwestia tego, że FIGURĘ? czyli dama/ król/ walet

w dwóch możliwych kolorach?
to byłoby 6, a chyba odpowiedź jest równa 8. Jaką mam jeszcze figurę?
14 sty 16:21
kylo1303: As

Widac nei gra sie w karty
14 sty 16:22
Aga: Policz, ile jest figur innego koloru niż pik i trefl i z nich wyciągnij jedną.
Przy wyborze kart korzystamy z kombinacji.
14 sty 16:23
14 sty 16:24
krystek: As w rękawie siedział! Pozdrawiam!
14 sty 16:24
kylo1303: To troche przykre że mlodziez nie gra juz w karty, teraz to jedynie gra sie w "pokera" albo
"makao"... A gdzie sie podzialy ambitniejsze gry? Bo teraz to chyba tylko na kurniku mozna
pograc.
14 sty 16:33
Basiek: Kylo miej litość, nie gram w gry, bo przegrywam. Wszystko, ze wszystkimi. Poczynając od
7−miolatków.
Cóż... każdy jest w czymś dobry, ja w przegrywaniu.
14 sty 16:34
kylo1303: Ale to sie odnosi do prawie calej mlodziezy Polskiej

Wiesz ile musialem sie nameczyc zeby
nauczyc paru kolegow gry w "tysiaca"

A to raczej gra latwa do opanowania.
14 sty 16:37
Basiek: Ja się chętnie uczę. Aczkolwiek wychodzi na to, że i tak przegrywam. Jeśli będzie to wojna,
gdzie też myśleć nie trzeba, też przegram. W te wakacje skombinowałam sobie paczkę na
wyjeździe i graliśmy wręcz godzinami. NIE przegrałam może 2x. Ale chyba liczy się przyjemność
z samej gry, nie samej wygranej
14 sty 16:39
kylo1303: Niby tak. Moze Cie oszukiwali?
14 sty 16:41
Basiek: Nie.

Ja tak po prostu mam

.
14 sty 16:45
Basiek: No i wracam ponownie... wiem, że dziś przesadzam..., ale tak tu jest link do zadania, bo
przepisywanie i przerysowywanie byłoby głupotą. Chodzi o rozwiązanie metodą drzewka, której
staram się nie używać... po prostu nie wiem, jak to ugryźć...
Możecie?
http://i42.tinypic.com/2hcm1ps.jpg
14 sty 22:27
Basiek: Na chłopski rozum wywnioskowałabym, że pytań było 12... , ale nie do końca wiem, jak to
zapisać, żeby było policzone, a nie wymyślone... no a w takim wypadku to chyba dalej wiem, jak
ruszyć...
14 sty 22:30
Basiek: UP ?
14 sty 22:50
Aga: Napisz jak myślisz lub jak policzyłaś.
Rozwiązałam.Wyszło mi , ze wszystkich jest 12 , w tym 4 na które nie zna odpowiedzi.
Prawdopodobieństwo policzyłam, nie wiem, czy czasami nie wkradł się błąd.
14 sty 22:55
Basiek: Hm, stwierdziłam , że liczba n zadań musi być naturalną większą lub równą 3. Ponadto musi być
wielokrotnością liczby 3 i wielokrotnością 10tki LUB liczba 10 musi powstać po odjęciu tych
właśnie 2 wcześniejszych pytań od puli.
A prawdopodobieństwo liczę
14 sty 22:57
14 sty 23:01
Aga: liczyłaś z drzewka , bo mi się mianownik zgadza, a licznik mam większy, ale nie wiem czy dobrze
wymnożyłam.
z,z,z lub z.n.z, lub n, z, z, lub z,z,n.
14 sty 23:09
14 sty 23:12
Basiek: stąd mam:
8/12 * 7/11* 6/10 + 8/12 * 7/11 * 4/10 + 8/12 * 4/11* 7/10 + 4/12* 8/11 * 7/10
14 sty 23:13
Aga: Zapis mam taki sam , więc musiałam coś źle skrócić.
14 sty 23:16
Basiek: Albo raczej ja
14 sty 23:17
Basiek: A jak policzyłam sobie to bez drzewka wyszło mi 7/55
14 sty 23:18
Aga: Teraz już za późno na takie rachunki, przeliczę jutro.
14 sty 23:28
Basiek: Ja po 5−ciu podejściach mam 5 różnych wyników, w tym 2 całkowicie bzdurne
14 sty 23:29
14 sty 23:31
Aga: | | 42 | |
Właśnie wyszło mi |
| za pierwszym razem i więcej nie chciało mi się liczyć |
| | 55 | |
14 sty 23:38
Basiek: I słusznie

Ja coś wklepałam źle w kalkulatorze i licznik w dwóch ostatnich ułamkach wyszedł
mi zamiast 165 −> 660 , stąd późniejsze błędy, teraz się zgadza.
Dziękuję
14 sty 23:40
Aga: O.K.Masz odpowiedź do tego zadania?
14 sty 23:42
Basiek: Nie mam

Ale przeliczyłam kilka razy. Musi tak wyjść chyba
14 sty 23:46
Mila: Do zadania ze studentem ;
I etap liczba pytań − n − liczba podzielna przez 3
II etap liczba pytań − n − 1
III etap liczba pytań − n − 2 liczba podzielna przez 10
n<20
n =12
15 sty 23:03
Basiek: Dzięki [P[Mila]

Naprawdę dobrze ujęte.
15 sty 23:44