matematykaszkolna.pl
Granica ciągu ola: Granica ciągu lim 2*5n+3n*sin2(n) n−>∞
14 sty 12:12
ola: oczywiście pierwiastek jest n−tego stopniaemotka
14 sty 12:17
Kasia: zaraz zrobię, frytki mi się spalą
14 sty 13:23
ola: okemotka
14 sty 13:28
Kasia: Zakładamy, że chodzi o ciąg lim(an) n−> Nie będę tego cały czas pisała, żeby skrócić pisanie n2*5nn2*5n+3n*sin(n)n3*5n bo sin2(n)∊<0;1> To po lewej zapisujemy tak n2*n5n. n2−>1 a n5n−>5 czyli to po lewej stronie zmierza do 5. Podobnym tokiem rozumowania dochodzimy do tego, że to po prawej zmierza również do 5. Zatem mamy coś takiego 5≤lim(an)≤5 Na mocy twierdzenia o 3 ciągach granica ciągu an wynosi 5 Tak mało fachowo, ale mam nadzieję, że zrozumiesz ; )
14 sty 13:46
Kasia: jeju na początku zakładamy, że chodzi o granicę ciągu an* a nie o ciąg lim(an) no ale to jest mało ważne
14 sty 13:48
ola: aha.. rozumiememotka tylko pojawia sie moje pytanie: Czyli jak sa dwa skladniki pod pierw to tez mozna to twierdzenie stosować, tak?
14 sty 13:49
Kasia: Tak. Podam Ci przykład. Oblicz lim (n3n+5n) gdy n−>. Najpierw szukasz liczby, która będzie mniejsza od 3n+5n. Nazwijmy tę liczbę A (to jest jakiś ciąg, którego granica jest mniejsza od ciągu an). Potem szukasz liczby B, która jest większa od 3n+5n. I ustawiasz w ten sposób lim(A)≤lim(an)≤lim(B) ale tak, żeby granica ciągów A i B była taka sama
14 sty 13:58
Kasia: Jak nie rozumiesz, to rozpiszę Ci jeszcze raz dokładnie jak najlepiej potrafię żebyś zrozumiała
14 sty 13:59
ola: rozumiem, dzieki wielkieemotka tylko ze wszystkie wczesniejsze przyklady jakie mialam mialy po 3 skladniki pod pierwiastkiem, wiec sie troche obawialam ze moze zle robie zadaniaemotka dzieki za wytluaczenieemotka
14 sty 14:01
Kasia: emotka
14 sty 14:04