Znaleźć granice :/ bart: Oto potwor ktory meczy mnie od godziny: lim→ nieskonczonosci. (n−3)(n+3) / 5n + 7 Wiem ze wyjdzie z tego symbol nieoznaczony i wlasnie nie moge znalezc sposoby takie rozpisania tego przykladu aby wyszla granica rozna od nieskonczonoosci

bart: Wlasnie, zapomnialem dodac: "Bardzo dziekuje za ewentualna pomoc "

Krzysiek: dzielisz licznik i mianownik przez n

Atola:

	[∞]
ale jeżeli licznik i mianownik dąży do nieskończoności to mamy		i możemy skorzystać
	[∞]

z D'Hospitala i wychodzi granica ∞ czyli chyba taka jest odp

AC:

	9   n −   n
limn→∞		= ∞, bo licznik →∞ mianownik → 5
	7   5 +   n

Krzysiek: Atola, do granicy ciągu chcesz korzystać z de l'hospitala? chyba nie bardzo...

bart: no wlasnie wiem, że wyciagam n w liczniku i mianowniku i wtedy zostaje mi: lim n − 9/n / 5 + 7/n ... z tego wychodzi symbol nieoznaczony niesk/niesk ... chodzi mi o to, czy poprostu mozna to jeszcze jakos ewentualnie poprzeksztalcac zeby wyszla jednak normalna granica ... Na zajeciach zawsze jak wychodzil nam nieoznaczony to przeksztalcalismy to tak, ze zawsze cos na koniec wychodzilo

Atola: no moze rzeczywiście nie bardzo ale odp sie zgadza

Krzysiek: bart, jest takie tw. jeżeli stopień w liczniku jest: a) większy od stopnia w mianowniku to granica to ∞, b) mniejszy to granica to 0 c) równy to granica to iloraz współczynników przy największych potęgach

bart: aha czyli rozumiem ze + nieskonczonosc jest juz samo w sobie odpowiedzia i nic wiecej nie musze kombinowac ?

bart: Wielkie dzieki wszystkim za pomoc bez was nie russzylbym dalej tylko dalej sleczal nad tym zadaniem i zastanawial sie nie wiem nad czym skoro zadanie rozwiazane