funkcja wykładnicza jey:): czy mógł by mi ktoś pomóc w jadnym przykładzie prosze (4*7¹/2 + 4*2 ¹/2)²/18+2*56¹/2 te 1/2 w nawiasie i przy 56 jest w potedze

tim: Mógłbyś to zapisać normalniej bardziej?

Basia: Domyślam się, że to jest tak: (4*7^1/2 + 4*2^1/2)² / (18 + 2*56^1/2) w liczniku wyłącz 4 przed nawias i zastosuj wzór (a+b)² = a² + 2ab + b² w mianowniku spróbuj najpierw 18 i 56 rozłożyć na czynniki pierwsze i wyłączyć co się da

jey:): tak Basiu to powinno być tak juz probuje tak zrobic jak mowisz

jey:): a czy moge w mianowniku najpierw wylaczyc przed nawias ta 2

Basia: oczywiście z tym, że 56 jest podniesione do 1/2 czyli: 56 = 2*2*14 56^1/2 = (2²*14)^1/2 = (2²)^1/2*14^1/2 = 2*14^1/2 i dopiero wtedy 2 można wyłaczyć

jey:): ok rozumiem juz licze dalej

jey:): a co z ta 2 ktora jest przed 56

jey:): wyszło mi 8 dobrze

Basia: o sorry przegapiłam ją, oczywiście w tej sytuacji można od razu 2 wyłączyć przed nawias

Basia: 8 wyszłoby gdyby tam nie było 2*56^1/2 ale samo 56^1/2 w liczniku wychodzi 16(9 + 14^1/2) w mianowniku 2(9 + 56^1/2) = 2(9 + 2*14^1/2) i niestety trzeba liczyć dalej czyli usunąć niewymierność z mianownika czyli pomnożyć licznik i mianownik przez (9 − 2*14^1/2) szkoda, że tam to 2*56^1/2 jest; dla 56^1/2 byłby śliczny wynik

jey:): ja z licznika wyłaczylam 16 a nie cztery bo tam przeciez jest kwadrat a w mianowniku najpierw jedna 2 i zostalo mi 2(9 + 561/2) wiec 16 i 2 skrocilam i w liczniku zostalo 8(9 + 2*141/2) a w mianowniku (9 + 2*141/2) i po uproszczeniu daje 8

Basia: masz rację; tak będzie; teraz policzyłam do końca i zgadza się; oczywiście, że po podniesieniu do kwadratu 16 wszystko gra

jey:): ok bardzo dziekuje za pomoc