matematykaszkolna.pl
Równanie Zdzichu: y2 − y−2 = 0
20 gru 18:43
toja:
 1 
y2

=0 ,y≠0
 y2 
y4−1=0 ⇒ y=1 v y= −1
20 gru 18:47
Zdzichu: xlog3x = 1x2 x = 3y 3y2 = 3y−2 3y2 − 3y−2 = 0 y2 − y−2 = 0 Tutaj powinno wyjść − y = 0 v y = −2 Wyniki x = 1 ∧ x = 19
20 gru 19:01
ZKS: Bogdana metoda. 3y2 = 3−2y y2 + 2y = 0 y(y + 2) = 0
 1 
x = 1 ∨ x =

.
 9 
20 gru 19:05
Zdzichu: 3 do potęgi ( y−2 ) ≠ 3−2y To tak jakbyś powiedział że xy = xy A wynik który poprawnie przeprowadziłeś (na błędnym założeniu) to zbieg okoliczności − przypadek − wyjątek
20 gru 19:13
ZKS:
 1 1 
Zdzichu masz

czyli

dalej podstawiając za x = 3y otrzymujemy:
 x2 x * x 
1 1 

=

= 3−2y
3y * 3y 32y 
i co jest źle gdzie jest ten przypadek wyjątek bo nie wiem?
20 gru 19:24
Zdzichu: 3y razy 3y = 3 do potęgi y2 Podstaw sobie 3y np. z z * z = z2 Podstawowe prawa potęg
20 gru 19:26
ZKS: Człowieku a jak masz 23 * 23 = to masz 232 czy 26 sprawdzenie 23 = 8 czyli 8 * 8 = 64 dla Ciebie to będzie 29 = 512 a dla mnie 26 = 64.
20 gru 19:30
Zdzichu: 26 = 64 29 = 512 Wiadomo Błędem w zadaniu było złe opuszczenie potęgi ⇒ y2 − y−2 jest błędem , zatem wyniki − y = 1 v y = −1 są błędne − Teraz jest wszystko jasne
20 gru 19:37
ZKS: A to czemu jest błędne opuszczenie potęg? y2 − y−2 = 0 y ≠ 0 więc możemy pomnożyć obydwie strony przez y2 stąd otrzymujemy: y4 − 1 = 0 (y2 − 1)(y2 + 1) = 0 (y − 1)(y + 1)(y2 + 1) = 0 ⇒ y = ±1.
20 gru 20:42