pomozcie prosze.. Joasia: F.kwadratowa, prosze pomozcie czy jak mam równanie 2x²+10x+18=0 mogę sobie podzielić to na 2? 2x²+10x+18=0 /:2 x²+5x+9=0

beti: oczywiście, że tak

g: tak

Joasia: no ale coś mi nie pasuje np: mamy równanie 2x²+10x+18=0 i x²+5x+9=0 gdy pierwsze równanie podzielę przez :2 to oba równanie będą takie same: 2x²+10x+18=0 /:2 i x²+5x+9=0 x²+5x+9=0 i x²+5x+9=0 ale przeciez wykresy funkcji tych równan są inne gdy patrzymy na pierwotny stan funkcji zobaczcie sobie ,ze funkcja 2x²+10x+18=0 ma gdzie indziej wierzchołek niż x²+5x+9=0. Nie czaje tego..

Joasia: zagiąłam matematykę?

beti: ale tu nie mówimy o funkcji tylko o równaniu. Gdyby to były wzory funkcji, to oczywiście nie można dzielić przez nic.

Joasia: czyli równanie wyznacza tylko miejsca zerowe i nie ma nic wspolnego z wykresem, tak?

Joasia: moze nie ,ze nie ma nic wspolnego , ale jest niedokladny?

AC: wykres funkcji to jest zbiór punktów, których wspólrzędne spełniają równanie: y= 2x² +10x+18 drugie y=x² +5x+9 i już widać,że rzędne dla drugiego rónania są dwa razy mniejsze, a to co liczyłaś to są miejsca zerowe które są idnetyczne.

Aga: Mówisz o równaniu , a nie o funkcji. Jeśli masz funkcję to nie możesz dzielić przez 2. Funkcje f(x)=2x²+10x+18 i g(x)=x²+5x+9 niektóre własności mają podobne, a niektóre różne

Joasia: dziekuje