pochodna z liczba e
kamila: y=esin(2)x−ecos(2)x
No i wszystko wydawało by się ładnie pięknie
i jestem w momencie:
sin2x(e2sinx−1+e2cosx−1 )
no bo przecież zgodnie ze wzoem
(vn)'=nxn−1
więc czemu tak się dzieje w odpowiedzi ?...:(
a w odpowiedzi jest
sin2x(esin2x+ecos2x)
15 gru 15:27
kamila: teraz widzę że pierwsze równanie źle mi się napisało, przepraszam , już poprawiam:
y=esin2x−ecos2x
15 gru 15:28
ZKS:
2sinxcosxesin2x + 2sinxcosxecos2x =
sin2xesin2x + sin2xecos2x = sin2x(esin2x + ecos2x)
15 gru 15:33
kamila: nie rozumiem tego pierwszego zapisu ?:(.. nie postepujemy zgodnie z tym wzorem co napisałam?
15 gru 16:19
ZKS:
A pochodna z ex ile wynosi?
15 gru 16:21
AdoeS: pochodna z e
x wynosi e
x
10 sty 10:09
b.: funkcja potęgowa ma 2 argumenty i jest istotne, po którym różniczkujemy
pochodna z xn po x to nxn−1,
ale gdyby różniczkować po n (!), to pochodna wynosiłaby xn ln x
10 sty 10:14