Pomocy
Jaaa: granica ciągu :
lim→
∞ 3√x3 + n −n
próbowałem wyciągać x
3 ale mało to dało bo zostaje
∞ * o wiec kicha
mnożenie przez sprzężenie jakoś mi nie idzie :
| 3√n3 + n +n | |
3√n3 + n −n ( |
| ) = |
| 3√n3 + n +n | |
jak wygladać bedzie licznik po przemnożeniu, bo przez te pierwiastki zgłupiałem
7 gru 16:48
Andrzej: Twoje wyrażenie to a − b
"sprzężeniem" do niego jest a2 + ab + b2, a nie a + b, jak Ty napisałeś, bo to trzecie
potęgi
Policz teraz, powinien wyjść wynik 0
7 gru 17:14
Jaaa: (3√n3 + n)2 = to nam da 6√... ?
7 gru 17:18
Jaaa: czy raczej
3√(..)2
7 gru 17:23
Andrzej: to drugie, ale to nie ma znaczenia, bo w liczniku zostanie Ci samo n, a w mianowniku co
najmniej n2, więc granica musi być 0
7 gru 17:25
Jaaa: domyślam się ale na kolosie taka odpowiedź nie przejdzie xD potrzebuje wmiare dobrych obliczeń
7 gru 17:26
Andrzej: to smutne... sam jestem nauczycielem, promuję u uczniów myślenie, a nie benedyktyńskie
rachunki.
Jeśli mój uczeń by napisał
i że widać że wobec tego granica musi być 0, to bym był dużo bardziej zadowolony niż gdyby
liczył te pierwiastki jak mrówka.
No nie masz wyjścia tylko podstawić dokładnie to wzoru na a
3−b
3 i liczyć.
7 gru 17:33
Jaaa: policzone
dziękuje za pomoc
7 gru 17:36
Jaaa: @Andrzej mógłbyś jeszcze spojrzeć na taki przypadek ?
7 gru 17:53
Andrzej: aha, zrób z twierdzenia o trzech ciągach
3n < 2n+3n < 2*3n
powinno wyjść ln3
7 gru 18:06
Jaaa: nikt nie ma pomysłu ?
7 gru 18:07
Jaaa: sory nie odświeżyłem strony
7 gru 18:08
Jaaa: w tym takim przypadku można pominąć ten ln i mianownik n można zapisać tak jak ty czy wszedzie
jeszcze ln i mianownik n ?
7 gru 18:13
Andrzej: ciąg mniejszy:
ciąg większy:
ln(2*3n) | | ln2 + nln3 | | ln2 | |
| = |
| = |
| +ln3 |
n | | n | | n | |
oba dążą do ln3
7 gru 18:24
Jaaa: dziękuje
7 gru 18:40