matematykaszkolna.pl
kąt przecięcia się krzywych Igor: Znalezc kat przeciecia sie krzywych y = y1(x) i y = y2(x) w punkcie x = x0: (a) y1(x) = arc tg(x2 − 4) + x , y2(x) = x ln(3x − 5) + 2 , x0 = 2
4 gru 16:11
Igor: pomoże ktoś ?
4 gru 16:28
Igor: jak na razie zrobiłem styczną prawie do tej pierwszej funkcji
4 gru 16:39
Igor: kurwa
4 gru 16:45
romanooo: no a nie możesz znaleźć wzorów pochodnych w tym punkcie i łatwo określić ich kąt przecięcia ?
4 gru 16:49
romanooo:
 y−y0 
wiesz że f'(x) =

 x−x0 
4 gru 16:53
romanooo: ta ma być f'(x0)
4 gru 16:55
romanooo: z pierwszej masz 4x−8=y−2 => y=4x−6 z drugiej masz 6x−12=y−2 => y=6x−10
4 gru 16:58
Igor: o kurde, zaraz przeanalizuje. Dzięki wielkie emotka
4 gru 17:00
romanooo: a masz jakiś wynik tego ?
4 gru 17:04
Igor: nie właśnie, mógłbyś wyjaśnić to bardziej łopatologicznie ?
4 gru 17:05
romanooo: a pochodne miałeś rozumiem ?
4 gru 17:06
Igor: tak
4 gru 17:07
romanooo:
 y−y0 
no to tak jak wyżej napisałem f'(x0)=

 x−x0 
robisz pochodną z pierwszego, =... podstawiasz do niej zamiast x −> 2
 y−y0 
wynik przyrównujesz do

tutaj mam błąd ( bo musisz jeszcze y0 znaleźć
 x−x0 
podstawiając x0 do wzoru − sorka ale dopiero się tego ucze ) i podstawiasz x0 i znalezione y0 do tego ile wynosi pochodna w tym x0 i potem masz równanie, z drugim analogicznie, i jak oba znajdziesz to był wzór w liceum na kąt między 2 prostymi (z tangenstem ) i go znajdziesz
4 gru 17:13
Igor: w tym wzorku f| = y − y0 x − x0
4 gru 17:13
romanooo: a nie mam błędu wszystko ok jak podstawisz x0 = 2 do wzorów to w obu wyjdzie y=2
4 gru 17:14
Igor: a co mam zrobić z tym x z pierwszego
4 gru 17:15
romanooo: nie rozumiem ?
4 gru 17:16
Igor: y1(x) = arc tg(x2 − 4) + x jest coś takiego to co ja mam zrobić z tym ostatnim x on po zrobieniu z tej funkcji równa się 1 ?
4 gru 17:18
Igor: mógłbyś rozpisać tak łopatologicznie to zadanie ?
4 gru 17:19
romanooo: tak pochodna z x =1 , z całego masz:
1 

*2x + 1 kurde ja gdzieś to zgubiłem... ale chodzi o zasade
1+(x2−4)2 
4 gru 17:22
romanooo: dobra rozpisze będzie dobrze poczekaj
4 gru 17:22
romanooo: a)
 1 
f'(x)=

*2x +1 , y0= arctg(4−4)+2=2
 1+(x2−4)2 
 1 
f'(x0)=

*4+1=5
 1+(4−4)2 
 y−y0 
f'(x0)=

 x−x0 
więc:
 y−2 
5=

=> 5x−10=y−2 => y=5x−8
 x−2 
 a1−a2 
drugi robisz w taki sam sposób, i potem masz wzór tgδ=|

|
 1+a1a2 
4 gru 17:28
Igor:
  1  
a czemu masz tam jeszcze *2x jak wzór na (arctgx)|=

  1 + x2  
4 gru 17:28
romanooo: ja spadam bo mam jutro kolosa z mechaniki
4 gru 17:28
Igor: jeszcze byś mi powiedział o tym *2x
4 gru 17:30
romanooo: pochodne jak masz np: sin(2x) to masz (sinu)' * (u)' gdzie u=2x czyli masz: cosu*2 = cos 2x*2 = 2cos2x
4 gru 17:30
4 gru 17:31
Igor: a na tym przykładzie ?
4 gru 17:32
Igor: dobra dzięki wielkie niech moc będzie z Tobą
4 gru 17:33
Igor: dobra dzięki wielkie niech moc będzie z Tobą
4 gru 17:33
Igor: 7 stopni będzie dobrze
4 gru 20:48
Igor: ktoś mi powie czy to jest dobrze
4 gru 21:09