matematykaszkolna.pl
Pole koła, pole trójkąta Geoetria płaska: W trójkącie równoramiennym ABC podstawa AB ma długość 26 cm. Długość wysokości AE jest równa 24 cm. Oblicz obwód trójkąta ABC. Wytłumaczy mi to ktoś krok po kroku? Bardzo proszę emotka
27 lis 12:34
imralav: A znasz wynik? Coś tu policzyłem, ale nie wiem czy się zgadza, czuję, że to powinny ładnie całkowite wartości wychodzić, a nie z rozwinięciami po przecinku ; p
27 lis 12:53
Geoetria płaska: Obw=93,6cm
27 lis 12:55
imralav: No u mnie obwód to 88,34. Coś musiałem po drodze namieszać.
27 lis 12:57
Geoetria płaska: Nie martw się, ja też sporo namieszałam i wydaje mi się, że są złe odpowiedzi w książce .... A wrzuć rozwiązanie, ok?
27 lis 13:02
sushi_ gg6397228: zauwaz, ze masz wysokosc nie z wierzcholka (tam gdzie ida ramiona) tylko z podstawy
27 lis 13:03
imralav: rysunekPoprawka, 88,4, nie potrzebnie jakoś na około szedłem. Pokażę jak ja to rozumiem: X można wyliczyć z twierdzenia pitagorasa, x = 262−242 = 10 trójkąty ABE i FBC są podobne (te same kąty) więc można wyliczyć x|FB| = |AE||CF|, stąd |CF| = |FB|*|AE|x = 28,8, potem z pitagorasa liczymy bok trójkąta |CB| (po wyliczeniu 31,2). Sumując długość podstawy i boków otrzymujemy 88,4
27 lis 13:06
Geoetria płaska: Wiem, wys. poprowadziłam z wierzchołka A, który jest przy podstawie pod kątem prostym do ramienia CB ...
27 lis 13:06
sushi_ gg6397228: rysunek I Pitagorasa kolor różowy==10 potem Pitagoras dla trojkata AEC −−> boki 24, x, (10+x)
27 lis 13:08
Geoetria płaska: Dokładnie tak samo robiłam i mi ciągle inne wyniki wychodzą ... Może mam złą proporcje. Moment, spróbuję jeszcze raz ...
27 lis 13:08
Geoetria płaska: Kurcze, za szybko piszecie i moje odpowiedzi są do tyłu
27 lis 13:10
imralav: Czyli tak skorzystać z podobieństwa jak ja to zrobiłem nie można?
27 lis 13:12
imralav: wg tego, co napisał Sushi wychodzi tak jak w książce.
27 lis 13:15
imralav: Aż mi wstyd, że sam o tym nie pomyślałem ; x
27 lis 13:17
Geoetria płaska: No tak, ale nie rozumiem jednej rzeczy .... Bo to bym chyba miało wyglądać tak: 242+(x+10)2=x2 576+x2+20x+100=x2 20x+676=0 (x2 się zredukowało) 20x=−676 /:20 x=−33,8 Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że x wychodzi ujemny ... Dlaczego? Gdzie się pomyliłam?
27 lis 13:20
imralav: 242 + x2 = (10+x)2! Przeciwprostokątną jest 10+x ; )
27 lis 13:24
imralav: W podobny sposób się pomyliłem na maturze próbnej w zeszłym tygodniu, tyle z moich stu procent ; x
27 lis 13:24
Geoetria płaska: Oj biedaku, ale nie przejmuj się, to była dopiero próbna emotka Dzięki wielkie za pomoc
27 lis 13:26
imralav: Już nawet nie chodzi o wynik ale o to, że w głupi sposób tracę punkty. Nie ma za co, miłego dnia ; )
27 lis 13:26
Geoetria płaska: Aha, mam jeszcze jedno pytanie. Bo na rysunku jest dwa razy zastosowane x. Czy tu nie występuje kolizja oznaczeń?
27 lis 13:27
imralav: Jeśli masz na myśli mój rysunek − pooznaczany był pod liczenie proporcjami, stąd ta kolizja. Po prostu wystarczyłoby tam zamiast x wpisać 10, a dopiero pozostałą resztę odcinka |AB| oznaczyć jako x, by pasowało do podanych wyżej obliczeń.
27 lis 13:32