na bank nikt tego nie rozwiąż m: √(x²+7)>2x+2

nauczycielka: hehe,dobry poczatek − rozumiem ze wpisując rozwiązanie ktos ma sie poczuc dumny a ty bedziesz sie cieszyl (cieszyla) ze szybko masz zadanko...? hehe

m: powiedzmy ale mam naprawdę problem z tym pierwiastkiem (nie moge chyba podnięść do potęgi 2)

nauczycielka: ...a zadanko jest bardzo proste...

nauczycielka: jesli caly nawias jest pod pierwiadtkiem to poprostu nierownosc obustronnie podnosimy do potegi 2

m: no to chętnie się przyucze

nauczycielka: x² + 7 = 4x² + 8x + 4

m: tak zrobiłem na początku i wyszło źle , ma być (−∞,1/3) a mi wychodzi (−3,1/3)

nauczycielka: zredukuj i z rownania kwadratowego oblicz delte i miejsca zerowe

nauczycielka: przepraaszam, tam ma byc oczywiscie znak nierownosci a nie =

nauczycielka: zapisz jak ci wyszlo po redukcji i ile wyszla delta i miejsca zerowe − powiem gdzie jest blad

m: wszystko tak już robiłem i wychodzi inaczej niż w rozwiązaniu...

Piotr student : proszony Trivial do mojego postu

m: −3x²−8x+3>0 Δ=100

m: m.zerowe x= −3 lub x=1/3

nauczycielka: dobrze twoje rozwiazanie jest poprawne błąd jest w odpowiedziach do zadań

m: mam nadzieję chociaż nie zdarzało mi się to, ale zrobiłem podobny przykład z podpunktu wyżej i się zgadza rozwiązanie, więc moze rzeczywiście sie pomylili