matematykaszkolna.pl
Monotonicznosc i ekstrema Stach: zbadac monotonicznosc i wyzaczyc ekstrema lokalne funkcji
 1 
f(x)=

+4x
 x 
 1 
f'(x)=−

+4
 x2 
 9+x2 
f(x)=

 x 
 2x−9 
f'(x)=

 x2 
nie wiem jak to ugryzc moglby ktos cos podpowiedzeic?
15 lis 11:00
Bizon: − policz pochodną i badaj jej znak (określ monotoniczność) − policz drugą pochodną (sprawdż istnienie ekstremum)
15 lis 11:13
Stach: eh wiem co mam zrobic ale nie wiem jak to zrobic ...
15 lis 12:11
Aga: a) Nie znasz wzorów na obliczanie pochodnej? (4x)'=
 1 
(

)'=(x−1)'=
 x 
15 lis 12:21
Bizon: napisz "ludziska zróbcie to za mnie bo mi się nie chce"
15 lis 12:22
Aga: Podpowiedzieć = wykonać?
15 lis 12:23
wik: Pomagac mozna tylko chcacemu...
15 lis 12:24
Stach: o to chodzi ze mam policzone pochodne z tych funkcji przeciez sa podane to raz dwa gdybym wiedzial jak to zrobic to bym nie pytal chodzi o to ze nie wiem po prostu jak sie bada znak pochodnej nie rozumiem tego jesli czegos nie rozumiem to jak moge co kolwiek zrobic...
15 lis 12:24
Stach:
 1 1 1 
f'(x) = 0 <=> −

+4 = 0 <=> −

= −4 <=> x =

 x2 x2 2 
 1 1 1 
f'(x) > 0 <=> −

+4 > 0 <=> −

> −4 <=> x >

 x2 x2 2 
 1 
czyli tak

to bedzie minimum bo po lewej stronie liczba ma znak '−' po prawej '+' tak
 2 
 1 
samo wychodzi z drugiej pochodnej zmienia ona znak na '+' czyli

to jest moje minimum
 2 
tak?
 1 
a zbiory dla f'(x)>0 to x nalezy od −nieskonczonosci do 0 i od

do nieskonczonosci
 2 
 1 
a zbory dla f'(x)<0 to (0 ;

>
 2 
15 lis 12:30
Stach: do tego doszedlem ale nie potrafie tego zinterpretowac no i nie wiem czy to w ogole jest dobrze
15 lis 12:31
Jolanta: jakoś tak nie było? liczy się pierwszą pochodną =0 dla x=1/2 teraz podstawiasz za x 1/2 i liczysz druga pochodną jezeli jet mniejsza od 0 to jest max jeżeli >0 to min
15 lis 12:34
Stach:
 1 
hm podstawiam 0 i 1/2 do wzoru na pochodna tak f'(x) = −

+4
 x2 
jezeli podstawie 0 wyjdzie 4 jesli podstawie 1/2 wyjdzie 0 widzisz nie bardzo rozumiem twoje tlumaczenie
15 lis 12:51
Jolanta: bo niejasno napisałam, liczysz drugą pochodna z pierwszej i podstawiasz za x
15 lis 13:02
Stach:
 1 
czyli druga pochodna z pierwszej to bedzie f''(x)=

czyli po podstawieniu 1/2 wychodzi
 x4 
16 czyli jest to nasze minimum a co z maksimum w takim wypadku? i jeszcze jedna sprawa jezeli powiedzialem ze
 1 
f'(x) > 0 dla x nalezacych od −nieskonczonosci do 0 i od

do nieskonczonosci
 2 
to w tych przedzialach funkcja f(x) jest rosnaca a dla f'(x) < 0 funkcja f(x) jest malejaca
 1 
ok tylko czy dobrze wyznaczylem te X? tzn ze od −nieskonczonosci do 0 i od

do
 2 
nieskonczonosci... mam nadzieje ze nie zamieszalem
15 lis 13:17
Jolanta: ale ta druga pochodna chyba jest zle
 9+x2 
f(x)=

 x 
 2x*x−(9+x2)*1 x2−9 
f'(x)=

=

 x2 x2 
a za pomocą znaków tak jak napisałeś też sie robi
15 lis 13:25
Stach: przepraszam ale to sa dwa osobne przyklady i tak chyba cos jest nie tak z nia
 0+2x*x − 9 + x2*1 2x2−9+x2 
f'(x)=

=

 x2 x2 
 f(x) 
czy to nie tak powinno wygladac uzywajac wzoru na [

]'
 g(x) 
15 lis 13:33
Jolanta: jeżeli druga pochodna >0 to funkcja ma w punkcie x=1/2 min
 1 1 
ymin=

+4*

=
 1/2 2 
15 lis 13:36
Jolanta: − przed nawiasem −x2
15 lis 13:36
Jolanta: Jeżeli uczyłeś sie na znakach to tak zrób Ja nie bardzo jeszcze pamiętam co i jak. Radziłabym napisac w nowym watku po kolei co zrobiłes .Po południu ludzi przybywa,myśleże ktos Ci pomoże
15 lis 13:41
Aga: rysunekNie zauważyłam, że obliczyłeś pochodną. Df=Df'=R−{0}
 1 
f'(x)=0⇔−

+4=0 /*x2
 x2 
4x2−1=0 (2x−1)(2x+1)=0
 1 1 
x=

lub x=−

warunek konieczny istnienia ekstremum jest spełnione, gdyby pochodna
 2 2 
nie miała miejsc zerowych nie byłoby ekstremum. Na podstawie znaku pierwszej pochodnej wyznaczamy przedziały monotoniczności oraz znajdujemy
 4x2−1 
punkty ekstremalne.f'(x)=

>0⇔(4x2−1)x2>0.
 x2 
Rysuję wężyk. Na podstawie tego rysunku odpowiadasz na postawione pytaniaDrugą pochodną obliczamy, gdy chcemy znaleźć punkty przegięcia.
15 lis 13:58
Aga:
 −1 1 
Funkcja rośnie w przedziałach(−;

) oraz(

,}
 2 2 
 −1 1 
maleje (

, 0) oraz (0,

)
 2 2 
 −1 
y{max}=f(

=−4.
 2 
 1 
f{min}=f(

=4.
 2 
Mam nadzieję ,że nie pomyliłam się w rachunkach.
15 lis 14:07
Stach: co do tego pierwszego to zawsze trzeba kombinowac tak żeby dostać postać funkcji kwadratowej? bo chyba o to własnie chodziło
 9+x2 
f(x)=

a jak bedzie wygladało f'(x) bo mi jakoś nie wychodzi tak jak mi ludzie podają
 x 
że powinno być jesli ktoś mógłby ten przykład rozpisać krok po kroku albo jakiś inny podobny byłbym wdzięczny
15 lis 14:32
Aga:
 x2−9 
f'(x)=

 x2 
Jeśli sposób, który Ci zaproponowałam jest dla Ciebie czytelny, to drugi przykład będzie identyczny, tylko x=−3, x=0 i x=3. Jak zapiszesz swoje obliczenia, to późnym wieczorem mogę sprawdzić . Tu nie chodzi o żadne kombinowanie, po prostu na początek masz łatwe przykłady.
15 lis 14:57
Stach: nie o to mi chodzilo ale tak widze juz ze bedzie tam −3 i 3, chodzilo mi o to ze mylilem sie w
 9+x2 
policzeniu pochodnej od f(x)=

ale po kolei sobie rozpisalem i wszystko juz wiem
 x 
chyba...
15 lis 15:02
ewa: czy ktos by mi pomogl?
26 lut 23:44
ewa: 1. zbadaj monotonicznosc i wyznacz ekstrema a) f(x)= (3−2x)e* to podniesienie do kwadratu, *to x z indeksem gornym(nie wiem jak to sie wstawia tutaj b)f(x)=2ln x + 1/x
26 lut 23:45