wielomiany Kamilek: wielomiany dana jest funkcja f(x)= ¹_x +1. Rozwiązać nierówność f(x)>f(2−x).

Kamilek: czy jest ktoś w stanie napisać mi, czy poprawnie mi wyszło : x<1 ?

konrad: powinno wyjść (0,1)u(2,∞)

Bogdan: Nie, to nie jest poprawny wynik

Kamilek: kurcze.. Konrad możesz mi napisac jak Ci to ywszło? bynajmniej początek mi pokazac..

konrad: Ja tego nie liczyłem, tylko sprawdziłem wynik na Wolframie Ale to było tak:

1		1
	+1>		+1
x		2−x

D=R\{−2,0}

1		1
	−		>0 |*x2(2−x)2
x		2−x

x(2−x)²−x²(2−x)>0 no i licz dalej

Kamilek: wolframie dzieki za pomoc,dalej sobie poradzę

Kamilek: ale początek się zgadza to już coś

Kamilek: tylko wyniki mi sie nien zgadza z twoim... wyszło, −2 zamiast 2..

konrad: po wymnożeniu wszystkiego powinno Ci wyjść x²−3x+2>0

aa: to jest żle

Kamilek: już się pogubiłem,to dobrze czy xle?

Kamilek: też mi sie wydaje, że to może być źle...

konrad: A co jest źle?

aa: x(2−x)2−x2(2−x)>0 wymnóż to

aa: x(2−x)²−x²(2−x)>0 i oblicz pierwiastki

konrad: przecież to samo napisałem...

Kamilek: x³−5x²+4x ?

aa: 2x³−6x²+4x>0

aa: to samo napisał kolega ale źle wymnożył potem dla ułatwienia wyciągasz przed nawias 2x i wyznaczasz pierwiastki

konrad: dobra, już widzę swój błąd

Kamilek: aa aracja!

Kamilek: dzięki !

aa: x1=0 x2=1 x3=2

Kamilek: tak

Kamilek: i wynik będzie (0,1)u(2,∞) czy (−∞,0)∪(1,2) ?

hej: ten pierwszy

konrad: pierwszy, bo wykres wygląda (w wielkim przybliżeniu) tak, a rozwiązanie jest nad osią x

aa: konrad i znów błąd

Kamilek: tak tak rozumiem,dzięki wielke za poświęcenie mi trochę czasu,pozdrawiam!

Kamilek: dlaczego? to jednak drugi mój wynik bedzie?

aa: źle narysowany wykres 2x3−6x2+4x>0 ten wielomian zaczyna się od liczby dodatniej

Kamilek: noooo tak myślałem i od góry się rysuje,prawda?

aa: tak

Kamilek: spoko to tyle,dzieki i narazie

aa: o zwracam honor teraz ja żle mówię https://matematykaszkolna.pl/strona/142.html