matematykaszkolna.pl
granica alfa: Oblicz granicę ciągu: n−nen2.
3 lis 10:55
sushi_ gg6397228: =−
3 lis 11:05
alfa: a jak do tego doszedłeś?
3 lis 11:11
sushi_ gg6397228: n(1−en2) lub po prostu eczegos tam rosnie szybciej niz funkcja liniowa wiec do granicy bierze sie tylko wyrazenie z [ C[ e]] to tak samo jak x−2x2 przy (x−−>)
3 lis 11:13
alfa:
 2 2 
Czyli w takim przypadku

−ne3n2−2 będzie n(

−e3n2−2), czyli *−= −
 n n2 
3 lis 11:23
sushi_ gg6397228: 0− = ... nie trzeba tyle kombinowac
3 lis 11:30
alfa: Rozumiem, że tylko wyrażenie z e powinno nas interesować w takich przypadkach. A jeśli przykładowo mamy
 2 2 
e1n+

to jak z tego wybrnąć? Bo e będzie w potędze coraz mniejsze a

dąży
 n n 
do 0.
3 lis 11:35
sushi_ gg6397228:
 2 
e0=1

−−> 0 wiec ...
 n 
3 lis 11:36
sushi_ gg6397228: zanim cos sie zrobi to trzeba pomyslec czy tylko e czy cala wyrazenia trzeba brac pod uwage bo jak wyjdzie symbol nieoznaczony, to trzeba troche poprzekształcac ułamek
3 lis 11:38
alfa: 1. No tak.. Czyli w takim przypadku n2e1n+2 mamy *1=
3 lis 11:41
sushi_ gg6397228: zawsze mozna sprawdzic podstaiajac np n= 100 n=10000 n= 10000000 i bedziemy wiedziec czy nasze obliczenia pokrywaja sie z wynikiem granica sie zgadza−−> nie wnikam w zapis tego
3 lis 11:42
alfa: Aj tam ważne, że wiem o co chodzi (Oczywiście z twoją pomocą) W sumie bez rozpisywania można to stwierdzić podając tylko wynik i też będzie okej. Mam jeszcze taki przykład z logarytmem naturalnym: 3−ln(1+n!) jak taki przypadek można rozwiązać?
3 lis 11:57
sushi_ gg6397228: jaka jest wartosc argumentu w logarytmie
3 lis 11:58
sushi_ gg6397228: jak n−−> +
3 lis 11:58
alfa: chodzi ci o te wzory ln=loge oraz lnex=...?
3 lis 12:06
alfa: jeśli chodzi o zawartość w nawiasie to dązy do nieskończoności
3 lis 12:07
sushi_ gg6397228: nie pytam sie o podstawe tylko argument (1+n!) −−> ln (+)−−−> .... 3− .... −−> ...
3 lis 12:11
alfa: No tak otrzymujemy −. Tylko czasem nie wiem czy trzeba rozpisywać. A jeśli mam n2lnn−n to tutaj już mamy symbol nieoznaczony . i wtedy trzeba jakoś inaczej to przedstawić.
3 lis 12:15
sushi_ gg6397228: n(n * ln − 1) −−−>
3 lis 12:18
sushi_ gg6397228: mamy ln n < n wiec ln n przy n2 jest dodatkiem i masz takie cos a*n2 − n−−> wielomian i wiadomo jak jest jego granica
3 lis 12:19
alfa: =+ No tak masz rację. A jak postępujemy z funkcjami bo sinus i cosinus to wiadomo, że jest ograniczony a takie przypadki jak te: π− 2arctgn2 oraz narcsine1n
3 lis 12:26
sushi_ gg6397228: do czego dązy arc tg x zawsze zabieramy sie od srodka kazdej funkcji
3 lis 12:27
alfa:
π π 

oraz −

2 2 
3 lis 12:33
sushi_ gg6397228: nas interesuje x−−> + czyli arctg x−−> ... gorzej jak by bylo
 π 
n(

− arctg n) (takie sie trafiają w asymptotach) wiec wtedy (*0 = symbol
 2 
nieoznaczony)
3 lis 12:35
alfa:
 π 
arctg x−−>

?
 2 
3 lis 12:41
sushi_ gg6397228: oczywiscie dla podanej przez mnie granicy; wiec wynik calego wydaje sie oczywisty
3 lis 12:43
alfa: czyli zostaje nam π−πn2? troche nie rozumiem tego
3 lis 12:46
sushi_ gg6397228: przeciez tam byl arctg (n2)===> π/2
3 lis 12:46
alfa: czyli π−π= 0
3 lis 12:48
alfa:
 π 
arctg n dąży do

, czyli tam w twoim przypadku, który podałeś w nawiasie będzie 0 i
 2 
symbol nieoznaczony, więc jak to wtedy przekształcić w takim razie?
3 lis 12:53
sushi_ gg6397228:
 f g 0 +− 
f*g=

=

i wtedy bedzie [

] lub [

] i Hospital
 
1 

g 
 
1 

f 
 0 +− 
3 lis 12:56
alfa:
 π 
Może daruje sobie takie przykłady Biorąc pod uwagę, że arctg n dąży do

to w
 2 
 1 1 π 
przykładzie

+arctg n ,

dąży do 0 a arctg n do

, więc będzie
 n n 2 
 π π 
0+

=

?
 2 2 
3 lis 13:01
sushi_ gg6397228: tak
3 lis 13:05
alfa:
 π 
a w tym przykładzie co wcześniej podałem narcsine1n będzie *

?
 2 
3 lis 13:11
sushi_ gg6397228: cala granica =...
3 lis 13:22
alfa: =?
3 lis 13:29
sushi_ gg6397228: tak
3 lis 13:43