2 lis 22:31
ktos: hmm ,wg mnie bo a=1 w f(x), liczby całkowite to liczby naturalne dodatnie czyli większe od 0,
[a] ma być liczbą całkowitą większa od a, stad ten przedział
2 lis 22:40
ktos: Jednak nie, pomyłka
2 lis 22:41
Aga: Aby znaleźć miejsca zerowe funkcji trzeba wzór przyrównać do zera, , Całość z 0 = 0 , ale
całość z liczb z przedziału <0;1) też równa się zero.
3 lis 12:49
Limbo: "ktoś" nie skumałeś w ogóle o co chodzi w tym zadaniu

Mi tylko chodziło o przedział resztę wiem o co biega dlaczego np od (−1;0> nie spełnia?.
Ale chyba już chyba skumałem,czyli chodzi tylko o to że funkcja tylko dla tego przedziału
osiąga wartość zero, przedział <0,1) bo funkcja przyporządkowuje jak w treści zadania liczby
całkowite ale nie większe od a. Ale co z przedziałem
(−1,0>? Bo to byłby teoretycznie drugi przypadek gdzie mogło by się wydawać że też wyjdzie 0 ,
ale jak dobrze myśle dla (−1,0> nie może być spełniona definicja tej funkcji bo cecha funkcji
( czyli [..] ) bo przyporządkowuje wartości całkowite nie większe od a
np mam f[(x)]=[−0,75]=−1 więc nie osiągnie zera dla tego przedziału
czyli jak mam np f[(x)]=[0,75 ] ⇔f(x)=0 dla przedziału <0;1) dowolna liczba spełnia
i tylko o to chodziło ale już sam na to wpadłem
3 lis 18:26
Basia:
[z czegoś] = 0 ⇔ coś ∊<0; 1)
[−0,5] = −1 a nie 0 bo −1<−0,5 a 0 nie
3 lis 18:34
Basia:
obrazowo:
[x] = x jeżeli x jest całkowita
jeżeli x nie jest całkowita ⇒ [x] to największa liczba całkowita leżąca na osi
"z lewej strony x"
3 lis 18:36