matematykaszkolna.pl
Pierwiastki wielomianu Holla: Iloczyn wszystkich pierwiastkow wielomianu W(x) = x(x2 + 9)(x2 − 4) jest rowny? Ktos moglby mi podpowiedziec? Nie do konca wiem, jak z tymi pierwiastkami jest, niby w ostatnim nawiasie bedzie x = 2, co da 0, (ostatni x to chyba x3, tak? Bo to chyba nie jest ten sam wyraz, co wczesniejsze x). Z gory dzieki
30 paź 17:12
lenka: iloczyn jest równy zero bo jeden z pierwiastków jest równy 0 pozostałe pierwiastki to 2 i −2
30 paź 17:16
Godzio: x1 = 0 x2 = 2 x3 = −2 iloczyn tych pierwiastków da 0 emotka
30 paź 17:17
Holla: No dobrze, ale jak do tego dojsc? Bo tyle samo mozna wyczytac u mnie w rozwiazaniu zadania na koncu ksiazki...a to sprawy nie zalatwia
30 paź 17:18
Holla: Glownie nurtuje mnie x2...
30 paź 17:19
Godzio: x2 − 4 = (x − 2)(x + 2) => x = 2 lub x = −2
30 paź 17:20
lenka: szukamy pierwiastków: 0=x(x2+9)(x2−4) x=0 lub x2+9=0 − r.sprzeczne lub x2−4=0 x=2 lub −2
30 paź 17:21
Holla: x2+9 = 0 => rownanie sprzeczne − rozumiem, ze dlatego, iz => x2=−9 =>Zadna liczba podniesiona do potegi nie daje liczby ujemnej? x = 0 => dlaczego?
30 paź 17:27
lenka: bo pierwszy czynnik "nazywa się" x drugi x2+9 , trzeci x2−4
30 paź 17:30
Holla: Aha, wiec skoro stoi sobie (pierwszy czynnik) taki "sam", to przeciez nie trzeba szukac pierwiastka, bo wystarczy podstawic pod niego 0 i pierwiastek wychodzi rowniez 0, tak?
30 paź 17:35
Holla: Aha, jeszcze w rozwiazaniu pisze mi, ze jednak x2 = −2 (czyli x2+9 = −2)...ale chyba cos tu jest nie tak?
30 paź 17:45
lenka: kolejnośc x2 i x3 nie jest ważna; ważne jest że jeden to 2 drugi −2
30 paź 17:49
lenka: kolejnośc x2 i x3 nie jest ważna; ważne jest że jeden to 2 drugi −2
30 paź 17:49
Holla: Czyli: x => 0 x2+9 − brak pierwiastka x2−4 => 2 lub −2 Zgadza sie? A wyrazenie x2 + 9 nie ma pierwiastka?
30 paź 17:52
lenka: Tak wszystko dobrze i rób następne zadanie pamiętaj iloczyn = 0
30 paź 17:54
Holla: Ok, wielkie dzieki. A teraz jeszcze sprobowalem okreslic pierwiastki innego wielomianu, czy moglby ktos sprawdzic, czy dobrze to zrobilem? W(x) = (1+x)(2x−5)−(5−2x)(x−2) x1 = −1 x2 = 2,5 x3 = 2,5 x4 = 2
30 paź 18:04
lenka: tak dobrze a ten przykład w(x)=(x2+3)(x2−3)(x−3)(x+3)x spróbuj
30 paź 18:05
Holla: A wiec tak : x1 = 3 x2 = −3 x3 = 0 Czy poprawnie? W pierwszych dwoch nawiasach, o ile sie nie myle, nie da sie okreslic pierwiastka [np: x2 + 3 = 0 x2 = −3 => rownanie sprzeczne, w kolejnym podobnie] Dziekuje Ci bardzo za pomoc, nie moglem sobie poradzic z tymi wielomianami i juz od kilku dni za mna to chodzilo...
30 paź 18:11
lenka: no nie dobrze w pierwszym nie ma pierwiastków w drugim 3 oraz −3 trzeci czynnik 3 czwarty to −3 i piąty 0
30 paź 18:13
Holla: Czyli 3, −3 oraz 0 dobrze obliczylem, ale skad sie bierze ten 3 i − 3? Probowalem cos wymodzic ze wzoru na roznice kwadratow, ale chyba nie o to tu chodzi...
30 paź 18:18
nika: wartość wielomianu w(x)=−2x2−3x2 w punkcie −√3 jest równa: a)63−9 b)63+9 c)−63−9 d)−63+9
27 wrz 14:44
nika: wartość wielomianu w(x)=−2x3−3x2 w punkcie −√3 jest równa: a)6√3−9 b)6√3+9 c)−6√3−9 d)−6√3+9
27 wrz 15:09
Kaka: iloczym 54 i 9
4 sty 17:44
Kaka: iloczy 54 i 9 jest to a504 b6
4 sty 17:46
PW: W(x) = (1+x)(2x−5)(5−2x)(x−2) też było źle. Skąd wziąłeś 4 pierwiastki, kiedy wielomian jest stopnia co najwyżej drugiego? Ja widzę minus, a Ty traktujesz to jak iloczyn.
5 sty 00:54
Eta: W(x)= (1+x)(2x−5)+(2x−5)(x−2)= (2x−5)(2x−1)
 5 1 
x=

v x=

 2 2 
5 sty 00:59