mictyd: No wiec, szukamy miejsca zerowego licznika. Mozemy liczyc z delty, ale na oko widac, ze
to zwija sie do kwadratu

Kto nie wierzy, niech liczy, ja utrzymuje, ze to jest:
(x-2)
2
Zatem jedyne mozliwe miejsce zerowe tej funkcji moze byc w punkcie x=2 (licznik sie
zeruje), jednakze funkcja nie jest tam okreslona - jest to zarazem miejsce zerowe
mianownika (wystarczy wstawic za x dwojke, wyzeruje sie).
W tej postaci funkcja nie ma miejsca zerowego, ale jesli sie i licznik i mianownik
podzieli przez wielomian (x-2), to nowa funkcja bedzie juz miala miejsce zerowe w x=2.
Jednak to beda rozne funkcje! Rozbieznosc wartosci bedzie wlasnie w dwojeczce.