sinus
GLEBA: 2sin3x −sinxcosx−3sinx=0 rozwiąz rownanie
6 paź 20:02
krystek: sinx przed nawias i zamień sin2x na 1−cos2x .Potem podstaw cosx=t
6 paź 20:05
Grześ: żeby jeszcze pomyłki nie było dodaj sobie dziedzinkę: t∊<−1,1>
6 paź 20:09
krystek: Tak Grześ,ale jak otrzyma np. cosx=−2 to sie zastanowi co z tym zrobić.
6 paź 20:15
Grześ: niby taak... masz rację.. zmusi go to do myslenia... zgadzam się.. o wiele lepiej wtedy będzie
6 paź 20:23
roman: a po co podstawiłeś t za cosx
ja zrobiłem tak 2sin
2x−cos
2−3=0 no i mam
Δ=b
2−4ac
a= 2
b=−1
c=−3
√Δ=5
| | 6 | |
no i później wyszło mi x2=−1 a x1= |
|
|
| | 4 | |
może ktoś mi powiedzieć dlaczego tak mi wyszło >?
bardzo proszę pozdrawiam
8 paź 20:29
krystek: a sinx i cos x w jednym równaniu? Musisz mieć jednorodność funkcji i argumentu!
8 paź 21:12
Eta:
sinx( 2sin2x−cosx−3)=0
sinx=0 lub 2(1−cos2x)−cosx−3=0
2−2cos2x−cosx−3=0
x= k*π,k€C 2cos2x+cosx+1=0 Δ<0 ... równanie sprzeczne
8 paź 21:16
roman: no tak walnołem się ...
ale nadal nie wiam skąd jest tam przedział < −1 ; 1 >
9 paź 13:23
roman: up
9 paź 13:39
roman: up
9 paź 23:05
Trivial:
Jak to nie wiesz.
A t=cosx ∊ <...> ?
9 paź 23:06
9 paź 23:08