matematykaszkolna.pl
Nierówność Schwarza Godzio: Witam emotka Dzisiaj interesuje mnie indukcyjny dowód nierówności Schwarza: n n n (∑xkyk )2 ≤ (∑ xk2) (∑ yk2) k=1 k=1 k=1 Prosiłbym na początku jakąś wskazówkę bo się z tym męczyłem ale coś kiepsko idzie
3 paź 21:55
Eta: Napisz: "Trivial , Jack proszony do mojego postu" i ..........
3 paź 21:58
Godzio: Ja tu się spodziewam że Vax wbije poda pare lematów i aksjomatów i na ich podstawie mi dowiedzie tej nierówności
3 paź 21:59
3 paź 22:03
Godzio: Taaaa na pewno bym tak zrobił, ale potrzebuje indukcyjnego
3 paź 22:04
Jack: wiesz co, nie mam swoich notatek z topologii ale wydaje mi się, że indukcyjnie tego nie dowodziliśmy. Trzeba by (tak mi się teraz wydaje) rozpisywać ze wzorów Cauchy'ego ten iloczyn sum,a to chyba zbędna trudność. Nie pasują Ci te wzory na ważniaku i wikipedii? (moja pamięć do tego stopnia mnie zawodzi, że nie jestem pewien czy miałem tę nierówność z tej postaci zapisaną)
3 paź 22:10
Vax: Ok, indukcyjnie idzie emotka No to standardowo, sprawdź czy działa dla n=1, napisz założenie, zapisz tezę i spróbuj zacząć przekształcać tezę tak, aby móc skorzystać z założenia emotka
3 paź 22:12
Godzio: Sobie oznaczyłem że suma kwadratów z lewej strony to "a", suma kwadratów xk to b, a yk to c Zał. a2 ≤ bc (a + xn+1yn+1)2 ≤ (b + xn + 1)(c + yn + 1) ⇔ a2 + 2xn+1yn+1a + xn+12yn+12 ≥ bc + byy+1 + cxn+1 + (xn+1yn+1)2 ⇔ a2 + 2xn+1yn+1a ≥ bc + byy+1 + cxn+1 No i wiem, że a2 ≤ bc to trzeba jakoś pokazać, że 2xn+1yn+1a ≥ byy+1 + cxn+1 Coś w tę stronę ?
3 paź 22:31
Godzio: Chodziło "suma xkyk to 'a' " emotka
3 paź 22:33
Vax: Wszystkie przekształcenia ok, tylko nierówność nie w tą stronę cały czas zapisujesz (oprócz 1 linijki) i powinieneś mieć po prawej xn+12 i yn+12. Teraz spróbuj za a,b,c podstawić te niewiadome i coś pozawijać, jak nie widzisz tego dokładnie to rozpisz sobie dla n=2,3 emotka
3 paź 22:35
Godzio: No literówka z kwadratami i znakiem nierówności 2xn+1yn+1(x1y1 +...+ xnyn) ≤ (x12 +...+ xn2)yn+1 + (y12+...+yn2)xn+1 Albo mi się wydaje albo to będą wszystko wzory skróconego mnożenia ja się przeniesie 2xn+1yn+1(x1y1 +...+ xnyn) na prawą ?
3 paź 22:41
Godzio: No ! (x12 + ... + xn2)yn + 12 + (y12 + ... + yn2)xn+12
3 paź 22:42
Vax: Tak, wszystko się zawinie do sumy iluś tam kwadratów, co będzie oczywiście nieujemne emotka
3 paź 22:44
Godzio: Dzięki za pomoc emotka Wszystko pasi
3 paź 22:45
Trivial: Niechaj..... u = (x1, x2, x3, x4, x5, x6, ..., x8, ..., xn) v = (y1, y2, y3, y4, y5, y6, ..., y8, ..., yn) Wtedy nierówność Schwarza możemy zapisać w postaci iloczynu skalarnego: (u∘v)2 ≤ (u∘u)(v∘v) = ||u||2*||v||2. Ale u∘v = ||u||*||v||*cosα, czyli: ||u||2*||v||2*cos2α ≤ ||u||2*||v||2. Dla u = 0 lub v = 0 nierówność spełniona w sposób trywialny. Dla u,v≠0 dzielimy obustronnie przez ||u||2*||v||2. cos2α ≤ 1 − OK.
4 paź 00:15
b.: ,,Ale u∘v = ||u||*||v||*cosα'' −−> dlaczego?
4 paź 15:07
Jack: definicja?
4 paź 16:12
b.: taka jest definicja? nie sądzę... w takim razie co to jest α? emotka
4 paź 16:16
Trivial: α to pewien kąt. I tak nie ma to znaczenia. emotka
4 paź 16:28
b.: czyli definicja to u∘v = ||u||*||v||*cosα, gdzie α jest pewnym kątem bez znaczenia trochę mało praktyczna definicja emotka Twój dowód ciężko byłoby sformalizować, raczej trzeba udowadniać 'algebraicznie' (np. przez indukcję), w każdym razie korzystając z tego, że u o v = ∑k=1n uk vk (można zresztą udowodnić nierówność Schwarza przy ogólniejszej definicji iloczynu skalarnego)
4 paź 20:20
4 paź 20:21
TOmek: przepraszam ,ze się wtrącam ale w tym nawale tematów może nie zauważacie mojego problemu, proszę Was mistrzowie o pomoc emotka //przepraszam za spawn
4 paź 20:24
Trivial: SPAWN!!1 b, czepiasz się. Da się udowodnić tę własność iloczynu skalarnego i jest ona powszechnie znana.
4 paź 21:55
b.: czepiam się, bo ta własność to tylko interpretacja geometryczna. Problem polega przede wszystkim na tym, że żeby udowodnić tę własność, trzeba albo wiedzieć z góry, co to jest α, albo − przy Twoim podejściu ,,to pewien kąt'' − trzeba z góry wiedzieć, że zachodzi nierówność Schwarza, którą chcemy tutaj udowodnić w drugiej sytuacji mamy błędne koło a w pierwszej jest problem z tym, jak zdefiniować α −− jeśli uważasz, że to jest powszechnie wiadome, to powiedz, jak liczyć α np. dla wektorów u = (u1, u2, ..., u7) oraz v=(v1, v2,
 u o v 
..., v7) w R7 −− można by to próbować zdefiniować jako arccos

, ale wtedy
 |u| |v| 
znowu wracamy do punktu wyjścia −− skąd wiadomo, czy argument tego arccos ma moduł nie większy od 1?
4 paź 22:23
Trivial: ... Zaraz wymyślę inny dowód...
4 paź 22:28
M4ciek: Godzio jesteś ?
4 paź 22:43
Trivial: u,v − wektory jak wyżej. Chcemy udowodnić: (u∘v)2 ≤ (u∘u)(v∘v). 1. Dla u = 0 − łatwo pokazać, że zachodzi. 2. Dla u ≠ 0 mamy zależność, która jest spełniona dla dowolnego rzeczywistego skalaru α. 0 ≤ (αu+v)∘(αu+v) = α2(u∘u) + 2α(u∘v) + (v∘v) Skoro u ≠ 0 to tym bardziej u∘u ≠ 0, a więc mamy trójmian kwadratowy. Ten trójmian przyjmuje wartości nieujemne, gdy, gdy Δα ≤ 0, czyli: 4(u∘v)2 − 4(u∘u)(v∘v) ≤ 0 (u∘v)2 ≤ (u∘u)(v∘v) − OK. Teraz już nie ma do czego się przyczepić. emotka
4 paź 22:46
Trivial: gdy gdy.
4 paź 22:48