Prosze o wytłumaczenie jak to zrobić :) Agula: Wyznacz wszystkie pary liczb całkowitych spełniających układ nierówności: y − I x² −2x I ≥ 0 y + I x −1 I ≤ 2

Grześ: odejmij stronami i licz nierównośc z jedną niewiadomą

Agula: Ale to jest w układzie, nie wiem czy to coś zmienia.

Grześ: napewno nie Warszawskim, więv nie przeszkadza Możesz odjąc stronami, policzyć nierównośc z niewiadomą "x", potem popodstawiać całkowite "x" do dowolnej nierówności i tyle Potem jeszcze ustalić całkowite y, i wypisac wszystkie pary Czyli juz z górki

Agula: a jak odejmę stronami to jaki znak będzie ≤, ≥

Grześ: y−|x²−2x|≥0 / *(−1) y+|x−1|≤2 −y+|x²−2x|≥0 y+|x−1|≤2 −−−−−−−−−− + |x²−2x|+|x−1|≤2 Teraz licz dalej sama

Agula: a jak pomnożyłeś przez minus jeden to nie powinien się znak nie równości zmienić na przeciwny?

Grześ: o kurcze... myslałem o tym by go zmienić, a tego nie zrobiłem. Oczywiście, że sie zmienia Moja literówka

Agula: |x²−2x|+|x−1|≤2 a teraz mam to rozwiązać na przpadki

Grześ: tak jak się rozwiazuje nierówność z dwoma wart. bezwzględnymi Możesz przypadkami, mozesz przedziałami...

Agula:

	3 −√13		1 + √13
Jak rozwiązałam na przypadki to mi wyszło że x ∊ <		,		>
	2		2

Nie wiem czy dobrze.

Agula: halo .. jak mam to dalej zrobić?