PROblem
TOmek: Poproszę jakieś zadanko bo dawno nic nie dostałem

obojętnie jaki dział
13 wrz 20:16
przemo: Funkcja f jest określona wzorem f(x) = 1 (pod kreską ułamkową) x+1 i potem za ułamkiem −1
dla wszystkich liczb rzeczywistych x≠−1. Rozwiąż nierówność f(x)> f(2−x)
13 wrz 20:17
oax: Pierwsze lepsze wziąłem z książki od matmy

.
Jaki warunek muszą spełniać współczynniki wielomianu trzeciego stopnia w(x) = ax
3 + bx
+ cx
+ d, aby dla dowolnego argumentu x∊R zachodziła równość w(x) + w(−x) = 0?
13 wrz 20:19
TOmek: ok te 2 wystarczą

spóbujemy coś urodzić
13 wrz 20:21
agnieszka: Przedstaw liczbę a = sin 60stopni−2)−2 w postaci a+b√3, gdzie a, b sa liczbami wymiernymi.
Nie wiem jak to zrobić w ogóle
13 wrz 20:26
TOmek:
| 2−x | | x+1 | |
| − |
| }>0 |
| (2−x)(x+1) | | (2−x)(x+1) | |
−2x+1=0
−2x=−1
−x=−2
x=2
x=−1
13 wrz 20:28
rumpek:
no cześć
TOmek 
po pierwsze to nierówność będzie taka:
f(x) > f(2 − x)
Druga rzecz: PAMIĘTAJ O DZIEDZINIE

D = R − {−1,3}
a wynik końcowy wyszedł mi: x∊(−1,1)U(3,+
∞)
13 wrz 20:31
przemo: dzieki
13 wrz 20:32
ICSP: a ty agnieszko nie dawaj swoich zadanek w czyimś temacie tylko załóż oddzielny temat.
13 wrz 20:33
TOmek: bx
2− chyba powinno być ?
Jaki warunek muszą spełniać współczynniki wielomianu trzeciego stopnia w(x) = ax3 + b
2x + cx +
d, aby dla dowolnego argumentu x∊R zachodziła równość w(x) + w(−x) = 0?
−−−−−−−−−−−−−−
w(x)=−w(−x)
Nie wiem jak wytłumaczyć rozwiązanie tego zadania ale sprobuje tak:
ax
3 + b
2x + cx + d=−[a(−x)
3 + b(−x)
2 + c(−x) + d]
ax
3 + b
2x + cx + d=ax
3+bx
2−cx−d
2cx+2d=0
2(cx+d)=0 /:2
cx+d=0
Aby zachodziła równości w(x) + w(−x) = 0 musi zachodzić następujący warunek cx+d=0
może tak być
13 wrz 20:36
TOmek: prawda rumpek to jest te pisanie na internecie, głupie pomyłki, jednak filozofii wielkiej nie
ma w tym zadaniu, tylko nierówność.
13 wrz 20:37
Marlon: Zbadaj monotoniczność ciągu
cn= n2 − 3n +2
drugi przykład :
dn = (−1)n + 5
13 wrz 20:38
TOmek: −3
n ? to chodzi o −3*c
n
13 wrz 20:39
rumpek:
Raczej nie powinno być b2x bo wtedy można by napisać W(x) = ax3 + (b2 + c)x + d, natomiast
widać, że x2 potrzebne jest.
Więc:
W(x) + W(−x) = 0
....
ax3 + bx2 + cx + d + −ax3 + bx2 + −dx + d = 0
2bx2 + 2d = 0 / : 2
bx2 + d = 0
Czyli b i d = 0, natomiast a i c mogą być dowolne, natomiast w tym co rozwiązał TOmek
(dobrze o ile był taki przykład to c i d = 0 a, natomiast a i b są dowolne)
13 wrz 20:43
rumpek:
c
n = n
2 − 3n + 2
chyba o to
13 wrz 20:45
Marlon: własnie nie wiem w przykładzie mam −3n
13 wrz 20:46
Marlon: tak, dokłądnie o to
13 wrz 20:46
rumpek: w liceum raczej czegoś takiego nie ma xD; masz zapisane to w zeszycie?
13 wrz 20:47
TOmek: a skąd wiesz ,ze b i d =0
założmy ,ze x=2
4b+d=0
czyli b może się równać np: −1 a d =4
4*(−1)+4=0
−4+4=0
Potrafisz mi to jakoś wytlumaczyć?
13 wrz 20:47
rumpek: no to wiadomo jak

co ja tu będę pisał
TOmek pewnie wie i zaraz powie
13 wrz 20:47
rumpek:
2bx
2 + d = 0
jakie mamy liczby wstawić za b i d aby było 0 = 0? najprościej b i d = 0
2*0*x
2 + 0 = 0
0*x
2 + 0 = 0
0 + 0 = 0 (

)
0 = 0
L = P
rok temu miałem to zadanko na matmie
13 wrz 20:49
Marlon: mam to zapisane w zeszycie i jestem w 3 LO
13 wrz 20:51
TOmek: Pofilozofuje troszeczke Rumpek

, c i d może sie równać 0, oczywiste , ale są także inne
mozliwości prawda?
13 wrz 20:53
TOmek: tak w ogole to monotonicznosc ciągów jest na studiach.. :?
13 wrz 20:54
rumpek: Wtedy są już zależne od x2
13 wrz 20:54
rumpek: monotoniczność ciągów − tak

(znaczy się nie ma na maturze pods/roz)
13 wrz 20:55
rumpek: Marlon nie chodzi mi o to, że nie ma ciągów monotonicznych w liceum bo są. Bardziej
chodziło mi o to, że w liceum na pewno nie spotkach n2 − 3n + 2. Natomiast n2 − 3n + 2 to
bez problemu.
13 wrz 20:58
TOmek: Rozumiem Rumpek, wtedy po prostu wchodzi nowa zmienna 'x', a nas ona nie obchodzi, więc trzeba
ją zlikwidować, dziekuje
13 wrz 20:58
Marlon: rozumiem o co Ci chodzi, ale taki mam przykład
13 wrz 20:59
TOmek: Tak samo ostatnio sie dowiedziałem ,ze wzór Herona jest na rozszerzeniu
13 wrz 21:00
Marlon: faktyycznie, zle przepisalam do zeszytu

3n
13 wrz 21:00
TOmek: Jak sie spyta nauczycielka jak rozwiązałes ten przykłąd to powiedz jej ,ze za pomocą różyczki i
całkowania wewnetrzno płaskiego z wielomianem i niech sie walnie w łeb za takie przykłady
13 wrz 21:01
TOmek: jak tak to zaraz zrobie
13 wrz 21:01
rumpek: no to jak
TOmek robisz ten ciąg bo naprawdę naprawdę proste
13 wrz 21:02
Marlon: bede wdzieczna
13 wrz 21:02
TOmek: motonicznosc ciągów jak i w arytm i geom. spradza sie
a
n+1−a
n=(n
2+2n+1−3n+2)−(n
2−3n+2)=n
2−n+3−n
2+3n−2=
2n+1
n∊ N więc wyrazenie 2n+1 jest zawsze dodatnie więc ciąg jest rosnacy
13 wrz 21:08
TOmek: te pierwsze zdanie jest nie potrzebne bo w kazdym ciągu tak sie sprawdza
13 wrz 21:09
Marlon: a jeszcze ten przykład :
dn = (−1)n +5
13 wrz 21:11
rumpek: TOmek odnośnie twojego ostatniego postu − to nieprawda.
13 wrz 21:11
TOmek: o jaki przypadek Ci chodzi np: an=2?
13 wrz 21:13
rumpek:
TOmek − "te pierwsze zdanie jest nie potrzebne bo w każdym ciągu tak się sprawdza"
To nie jest prawda, że w każdym.
1. W ciągu arytmetycznym stała jest różnica: r = a
n+1 − a
n
| | an+1 | |
2. W ciągu geometrycznym stały jest iloraz: q = |
| |
| | an | |
13 wrz 21:15
TOmek: (−1)n+1+5−[(−1)n+5)]=
(−1)n*(−1)−(−1)n=
(−1)n[(−1)−1]
(−1)n[−2]
(−1)n*(−2)
funkcja jest niemonotoniczna? Dobrze rumpek?
13 wrz 21:18
rumpek: Dobra idę czytać streszczenie z "Chłopów"

bo zaraz mnie coś trafi, jeszcze jutro
wejściówka z lektury

gong jak nic
13 wrz 21:19
TOmek: Czyli w ciągu geomatrycznym sposób an+1−an nie wypali, tak?
Kiedyś własnie miałem tutaj ból głowy a nikt nie potrafil mi odpowiedź na te pytanie, dobrze
,ze tutaj rozwinęła sie dyskusja na ten temat.
13 wrz 21:20
Marlon:

juz ost przyklad i wiecej nie mecze

e
n = w liczniku 3, w mianowniku 2n + 3
13 wrz 21:22
rumpek:
d
n = (−1)
n + 5
d
n+1 = (−1)
n + 1 + 5
d
n = (−1)
n + 5
(−1)
n + 1 + 5 − ( (−1)
n + 5) = (−1)
n + 1 + 5 − (−1)
n − 5 = (−1)
n+1 − (−1)
n =
= (−1)
n * (−1) − (−1)
n = (−1)
n[−1 − 1] = −2(−1)
n = 2
n

jak się nie pomyliśmy przy liczeniu to correct
13 wrz 21:23
TOmek:
nie wiadomo jaki to ciąg więc
a
n+1−a
n spróbuj zrobić
13 wrz 21:24
xxxemo: Porównaj liczby a=√6 + √5 oraz b= 1/ √6 −√5
13 wrz 21:25
Marlon: probowalam ale niezbyt mi wychodzi
13 wrz 21:25
TOmek: pokaz obliczenia tutaj ułamek robimy za pomoca : U { 2x+1 } { 2x } bez spacji
13 wrz 21:26
rumpek:
TOmek na podstawie samej definicji ciągu geometrycznego: stały iloraz czyli mnożymy przez
stałą liczbę (a nie tak jak w przypadku ciągu arytmetycznego dodajemy bądź odejmujemy)
Cztery kolejne liczby ciągu arytmetycznego to: a
1, a
1q, a
1q
2, a
1q
3 no i widzisz, że jest
stały iloraz, a żeby go obliczysz to bierzesz dwie ostanie np.:
Czyli tak jak wyżej napisałem w tym przypadku (taki wzór ogólny na ciąg geometryczny (iloraz)):
13 wrz 21:27
TOmek: ok czaje
13 wrz 21:28
TOmek: −2(−1)
n
n=2
−2(−1)
2=−2*1=−2
n=3
−2(−1)
3=−2*(−1)=2
Panie Rumpek
13 wrz 21:30
rumpek:
| | 3 | | 3 | |
an+1 = |
| = |
| |
| | 2(n + 1) + 3 | | 2n + 5 | |
| 3 | | 3 | | 3(2n + 3) − 3(2n + 5) | |
| − |
| = |
| = |
| 2n + 5 | | 2n + 3 | | (2n + 5)(2n + 3) | |
| | 6n + 9 − (6n + 15) | | 6n + 9 − 6n − 15 | |
= |
| = |
| = |
| | (2n+5)(2n+3) | | (2n + 3)(2n + 5) | |
malejący
13 wrz 21:31
rumpek: TOmek oj tam oj tam

każdemu się wpadki zdarzają

grunt, że się rozumie xD
13 wrz 21:32
TOmek: no bo juz przez chwilke zwątpiłem w siebie

Wpadki rzecz normalna
13 wrz 21:33
Marlon: ale ja mam jakies dzikie,bezsensowne obliczenia
13 wrz 21:35
Marlon: dziekuje baaaardzo dziekuje
13 wrz 21:35
Julka: Możesz mi to sprawdzić, a jak jest źle to wytłumaczyć

Będę wdzięczna

Polecenie jest takie: (podpunkty podaje od razu z rozwiązaniem)
Wyznacz miejsca zerowe (o ile istnieją) funkcji kwadratowej f, jeśli:
a) f(x) = 4x
2 − 8x
4x (x − 2) = 0
x = 0 lub x = 2
x = 0 lub x = −6
c) f(x) = −8x
2 + 4x
x = 0 lub x = 4
e) f(x) = 5x
2 + 10x
5x (x+2) = 0
x = 0 lubo x = −2
x = 0 lub x = 9
13 wrz 21:42
TOmek: na moje ok wszystko
13 wrz 21:46
rumpek:
a) f(x) = 4x
2 − 8x
4x(x − 2) = 0
x = 0 v x = 2
Bardzo dobrze
| | 1 | |
b) f(x) = |
| x2 + 12 (?) |
| | 2 | |
| | 1 | | 1 | |
Jeżeli miałoby być f(x) = |
| x2 + 12x ⇒ |
| x(x + 24) |
| | 2 | | 2 | |
x = 0 v x = −24
| | 1 | |
c) f(x) = −8x2 + 4x = −8x(x − |
| ) |
| | 2 | |
| | 3 | | 3 | |
d) f(x) = |
| x2 − 3x = |
| x(x − 4) |
| | 4 | | 4 | |
x = 0 v x = 4
e) f(x) = 5x
2 + 10x = 5x(x + 2)
x = 0 v x= − 2
| | 2 | | 2 | |
f) f(x) = |
| x2 − 6x = |
| x(x − 9) |
| | 3 | | 3 | |
x = 0 v x = 9
Prawie wsio dobrze
13 wrz 21:48
TOmek: Jeśli nie jesteś pewna czy jest dobrze podstaw sobie te liczby do funkcji i musi wyjsc 0
13 wrz 21:50
Julka: Dziękuję
13 wrz 21:52