Całki mały problem
karola: Rozwiązując równanie różniczkowe natknełam sie na taki mały problem po rozwiązaniu równiania i
doprowadzenia do postaci ze całka jest równa całce chciałam obliczyc te całki ale nie rozumiem
dlaczego całka z dy przez e do 2y jest −2e do potęgi −2y to tak jakby ktos sie pomylił i
policzył pochodną a dokładnie ten przykłąd jest na stornie
http://www.obliczone.pl/content/view/403/69/
30 sie 13:17
karola: Jest ktoś kto by mi pomógł

? Proszę
30 sie 13:46
Trivial:
Dostęp do tego rozwiązania mają jedynie zalogowani użytkownicy.
Musisz się zalogować. Jeżeli nie masz konta, zarejestruj się.
30 sie 14:02
karola: Wiem i ja sie zalogowałam tylko ze nie rozumiem tej koncówki co jest jak z całki dy przez e do
2y jest −2e do potęgi −2y
30 sie 14:18
30 sie 14:21
karola: | | dy | |
całka |
| w mianowniku jest e do potęgi 2y a nie e razy 2y |
| | e2y | |
Ile będzie wynosić ta całka bo na obliczone.pl jest napisane ze to jest −2e
−2yczy to jest
prawda

? bo mi sie wydaje ze to jest obliczona pochodna a miała byc całka z tego czy ja sie
juz zakręciłam
30 sie 14:34
Trivial:
| | dy | | e−2y | |
∫ |
| = ∫e−2ydy = |
| + c. |
| | e2y | | −2 | |
Źle policzyli widocznie. Zresztą można policzyć pochodną z wyniku i sprawdzić.

(−2e
−2y)' = −2*(−2)e
−2y = 4e
−2y − ŹLE.
30 sie 14:39
karola: Dzięki wielkie
30 sie 14:43